Łeba. Senator Kleina straszył dyrektora GDDKiA?
Takie informacje pojawiły się w związku z projektowaną Trasą Kaszubską. Według nich, Kleina miał straszyć dyrektora GDDKiA, by zmieniono rekomendowany wariant obwodnicy Lęborka z południowego na północny. Senator zaprzecza, GDDKiA nie skomentowała wczoraj sprawy, a dyrektor Marszałek jest na urlopie.
Marszałek miał rzekomo usłyszeć od Kleiny, że jeśli nie poprze budowy wariantu północnego, to "zrobi z nim porządek minister Sławomir Nowak". Takie informacje podała wczorajsza "Gazeta Wyborcza".
Sprawę próbowaliśmy potwierdzić w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Austorad w Gdańsku. - Przygotujemy komentarz - mówi rzecznik prasowy Piotr Michalski. Niestety, wczoraj do momentu zamknięcia gazety nie doczekaliśmy się odpowiedzi na nasze pytania.
Zdaniem senatora Kazimierza Kleiny, te zarzuty to absurd. - Nigdy nie rozmawiałem z dyrektorem Marszałkiem osobiście, zawsze przy naszych spotkaniach, a było ich zaledwie kilka, były inne osoby. Kiedy miałbym mu to powiedzieć? - dopytuje senator.
Pojawiła się sugestia, że Kazimierz Kleina optuje za wariantem północnym, bo w grę mógłby wchodzić wykup gruntów, które sporo zyskają na wartości w tej wersji drogi. Kleina twierdzi jednak, że ani on, ani nikt z jego rodziny żadnych gruntów na trasie wariantu północnego nie posiada.
Senator Kleina nie zamierza się jednak wycofywać z poparcia dla wariantu północnego, który jego zdaniem, jest korzystniejszy dla regionu. - Konsekwentnie uważam, że dla tej części województwa pomorskiego korzystniejszy jest wariant północny. Za późno już jednak na dyskusję i trzeba uszanować wybór taki, jaki on będzie.
Sprawę trasy rozpatruje Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska - jest na etapie wydawania decyzji środowiskowej.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?