Garczegorze. Co będzie z bocianim gniazdem?

Z tą sprawą do naszej redakcji zwróciła się pani Maria, która mówi, że codziennie przejeżdża drogą przez Garczegorze, przy której od dłuższego czasu stoją brzydko przycięte drzewa.
- Obserwuję te drzewa, bo na jednym z nich znajduje się bocianie gniazdo -mówi Czytelniczka. - Ostatnio zauważyłam że ktoś zaczął te drzewa wycinać. Pytałam pracujących tam robotników o gniazdo i usłyszałam, że będzie przeniesione a drzewo ścięte. Nie wiem czy to prawda, ale szkoda byłoby spłoszyć te ptaki - mówi.

Skarżą się na ceny paliw

Zapytaliśmy o sprawę wycinki drzew i znajdującego się na jednym z nich bocianiego gniazda w starostwie, pod które podlega Zarząd Dróg Powiatowych. - Drzewo, na którym znajduje się gniazdo bocianie nie będzie wycięte - zapowiada Tomasz Sopyłło, asystent lęborskiego starosty.
Potwierdza to wójt Nowej Wsi Lęborskiej Ryszard Wittke. - Nie damy ściąć tego drzewa - mówi wójt. - To gniazdo na drzewie stało się dla nas taką wizytówką i na pewno zostanie w tym miejscu- zapowiada.
Przy okazji pytamy o sprawę odszkodowania za przycięte drzewa, jaka toczy się między gminą a ZDP.
- Sądzimy się o 2,7 mln zł odszkodowania za wycięcie tych drzew, ZDP się odwołało - mówi Ryszard Wittke.
Potwierdza to asystent starosty: - Sprawa odszkodowania znajduje się obecnie w Samorządowym Kolegium Odwoławczym - nie zapadła żadna wiążąca decyzja w tej sprawie - wyjaśnia Tomasz Sopyłło.