Groźny pożar w Moranach

W ogniu stanęła obora w jednym z gospodarstw. Spłonął dach oraz zgromadzone wewnątrz zapasy siana. Udało się wyprowadzić zwierzęta hodowlane.

Pożar gasiło kilka zastępów straży pożarnej. Przyczyny pojawienia się ognia są tematem dochodzenia.

Obok zdjęcia, udostępnione nam przez Grzegorza Murawskiego.

AKTUALIZACJA 15.00

Oto informacja nt. pożaru w Moranach, jaka otrzymaliśmy od mł. bryg. Piotra Mechlińskiego, zastępcy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej.
O godzinie 00,04 do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęło zgłoszenie o pożarze budynku obory w miejscowości Morany.
Po dojeździe na miejsce zdarzenia stwierdzono, że pali się obora murowana pokryta eternitem w środku znajduje się 9 sztuk bydła(Byki i jedna świnia oraz składowana jest słoma i siano na poddaszu. Dach w całości objęty pożarem osób poszkodowanych brak. Zabezpieczono miejsca zdarzenia. Odłączono zasilanie elektryczne, podano jedne prąd gaśniczy w natarciu, rozpoczęto ewakuacje zwierząt znajdujących się w oborze. Ewakuowano 9 sztuk byków oraz jedną świnię. Dojazd kolejnych jednostek do miejsca pożaru. Podanie kolejnych 5 prądów wody na palący się dach obory oraz słomę w tym 3 stanowiska gaśnicze z drabin pożarniczych. Dojazd na miejsce pożaru patrolu Policji. Zbudowano zasilanie wodne z pobliskiego hydrantu podziemnego, które było niewystarczające. Wykonano stanowisko wodne na pobliskim zbiorniku naturalnym w miejscowości Kuksy oddalone od pożaru o około 1500m i wprowadzono system dowożenia wody.
Utrudnieniem podczas prowadzenia działań była zbyt niska wydajność sieci wodociągowej.
Spaleniu uległo 100 balotów sprasowanej słomy i siana, spękany strop betonowy, pokrycie dachu (eternit).
W działaniach uczestniczyło 8 zastępów Straży Pożarnej - 30 ratowników.
Działania trwały 8 h 17 min.